Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
                    Derby dla Elany!
Dodano:02 Oct 2010 18:02
Elana Toruń - Olimpia Grudziądz 2:1 (2:0)

1:0 Skonieczka (30), 2:0 Iheanacho (45), 2:1 Ruszkul (70)

Elana: Penkovets (żk)- Zamiatowski (żk), Więckowski (52; Regulski, żk), Sobolewski, Wróbel - Zamara (żk; 52, Zarembski), Świderek, Młodzieniak (czk), Skonieczka (żk)- Iheanacho (żk), Patora (58; Onyekachi)

Drużyna Elany wciąż pozostaje niepokonaną na własnym stadionie. W sobotę w derby regionu podopieczni Dariusza Durdy ograli lidera rozgrywek.

Pierwsze dwa kwadranse nie należały do interesujących. Zawodnicy obu drużyn skupili się na walce o piłkę w środku pola. W tej sytuacji gra była rwana, a jedyne "gorące" momenty były efektem nieźle rozwiązywanych stałych fragmentów gry. Goście w tym okresie meczu zdecydowanie zawodzili. Zwykle mocni w bocznych sektorach boiska, nie potrafili tym razem (ani Domżalski, ani też Rogóż) przebić się przez podwajających krycie rywali. W zespole Kaczmarka zdecydowanie brakowało Pawlaka, mentalnego przywódcy zespołu.
W 31 min. miejscowi wykonywali kolejny tego dnia rzut rożny. Mocno uderzona przez Zamarę piłka poszybowała na długi słupek, wyskoczył do niej Marcin Skonieczka i uderzył głową w kierunku bramki. Usiłujący wybić futbolówkę Krzysztof Brede, nieoczekiwanie, skierował ją do własnej bramki. Gdy wydawało się, że przed przerwą nic się już ważnego nie wydarzy na boisku, doszło jednak do zmiany wyniku. Grający z polotem Młodzieniak ograł w narożniku boiska Wacławczyka, piłka trafiła do Ihenaccho. Nigeryjczyk zakręcił obrońcami Olimpii i zaskakującym strzałem w krótki róg pokonał spóźnionego z interwencją Zarzyckiego.
Po przerwie trener Marcin Kaczmarek dokonał w swoim zespole dwóch zmian i Olimpia przejęła inicjatywę. Problem w tym, że zespołowi kompletnie nie układała się gra bokami. A forsując ataki środkiem skazani byli na niepowodzenie. Raz tylko (56 min.) obrońcy Mariuszowi Ratajczakowi udało się po ofensywnym ataku lewą stronš dokładnie dośrodkować, lecz piłka po plasowanym strzale Tomasza Rogóża nieznacznie minęła lewy słupek bramki. Gra z upływem czasu stawała się mało zajmująca, a jej jakość zdecydowanie popsuł sędzia Matyniak, który z byle powodu karał piłkarzy zółtymi kartkami. W 70 min. po męskim ataku na piłkę Młodzieniaka pomocnik Elany zobaczył drugi żółty kartonik i powędrował do szatni.
Goście natychmiast zwietrzyli swoją szansę. Gdy sami nie potrafili zagrozić rywalom, pomogli im w tym, na spółkę, Dawid Zamiatowski i Nazar Penkovets. Obrońca Elany miast wyekspediować piłkę w pole zagrał do bramkarza, a ten nastrzelił atakującego go Ruszkula. Odbita futbolówka potoczyła się do pustej bramki. Na całe szczęście ta sytuacja nie podłamała toruńskiego bramkarza, bo w 83 min. uratował swój zespół przed kolejną startą punktów broniąc znakomicie piłkę po strzale Ekwueme.
- Trudno myśleć o dobrym wyniku skoro popełnia się w meczu tyle błędów - mówił niepocieszony Tomasz Rogóż. - Myœlę, że dzisiejszym spotkaniem wyczerpaliśmy ich limit na całą rundę. A do tego sami sobie strzeliliśmy dwa gole.
Tomasz Malinowski
Gazeta Pomorska


Inne wyniki:
Lechia Zielona Góra - Zawisza Bydgoszcz 0:0
Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (2:0)
GKS Tychy - Jarota Jarocin 0:0
Górnik Wałbrzych - Polonia Nowy Tomyśl 5:1 (5:1)
Tur Turek - Chojniczanka Chojnice 1:1 (0:1)
Raków Częstochowa - Bałtyk Gdynia 1:0 (1:0)
Nielba Wągrowiec - Polonia Słubice 3:0 (1:0)
Czarni Żagań - Ruch Zdzieszowice 2:3 (1:1)

Kibice: Nas w młynie ponad 400, w tym delegacje chłopaków z WfcG -9, Ruchu Chorzów i Jezioraka Iława. Na płocie wieszamy 8 flag plus transparent dla naszego kolegi. W pierwszej połowie zaprezentowaliśmy też sektorówkę. Nasz doping dobry przez cały mecz. Kibiców gości stawiło się w Toruniu 156, na początku meczu mają starcie z ochroną przez płot (poleciało sporo krzesełek) i na tym zakończymy ich opis, bo nie ma, o czym pisać (zwykła pokazówka, przez którą wyłapią sporo zakazów). Ogólnie derby pod każdym względem dla nas. Po meczu psy zawijają sporą ilość przyjezdnych. Dzięki dla zgód za wsparcie i do następnego.

Zdjęcia z meczu:

dodał: Elanowiec
komentarze [1] powrót

                      Dodano: 04 Oct 2010 06:22 pm
a zabraklo miejsca na karcie pamieci aby zrobic choc jedno zdjecie "gosci"- a moze sektor gosci jest tak daleko ,ze nikt niemogl dojsc. zreszta i tak rozpieszczacie bo sa AŻ cztery naszego sektoru .
Autor: bruzdi
nick:
mail: (nie konieczne)

obrazki:

smile wink wassat tongue laughing sad angry crying 

Content Management Powered by CuteNews